Witam serdecznie, gdzie zabieracie swoich podopiecznych na weekend majowy? Ja nie mam kompletnie pomysłu, pomóżcie!
A warto przy tym pamiętać, że bilet w ofercie „SilesiaWeekend” pozwala również na podróżowanie po kraju morawsko-śląskim w Czechach. To warty rozważenia pomysł na majówkową wycieczkę. Druga oferta, której czas obowiązywania wydłużono ze względu na majówkę, to „Śląskie dla rodziny – Karta Dużej Rodziny”. W
Wow! Każde zdjęcie na tej stronie cieszy moje oczy i serce. Każde. Dla mnie to miejsce to ideał. Mam nadzieję, że to samo będę mogła napisać, kiedy już z niego wrócę. A wrócę na bank, bo na bank się wybiorę :) Zdjęcie pochodzi ze strony obiektu. Lawendowe Termy. Nazwa z pewnością pochodzi od pola lawendy, które zdobi budynek.
Majówkę mam zamiar spędzić z rodziną. jest dużo wolnego czasu wię chcę trochę się poduczyć ( na jakiś np. sprawdzian lub kartkówkę nie wiem ) wyjadę do rodziny …
Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki. Data wyd. Miejsce wyd. [ 125] NA MAJÓWCE. PANKRACY. Uuf! aż mi lżej na sercu po tych wszystkich przyjemnościach, — bo to, panie tego, piwo wyborne, mleko kwaśne ditt o, panie tego, pieczęta kurczone bodajcie, panie tego! chciałem powiedzieć kurczęta pieczone ze sałatką PANKRACOWA.
Kto z was spędza majówkę w lesie?😀🌲🌳 #las #spokój #natura Piękna przyszła mama. Zdrówka ️ zazdroszcze Ci, ze moglas pojechac na majowke
maraton – bieg na dystansie 42,195 km. Nazwa pochodzi od miejscowości Maraton w Grecji. Według Herodota po zwycięskiej dla Greków bitwie z Persami pod Maratonem w 490 p.n.e., armia perska zaokrętowała i wypłynęła w kierunku bezbronnych Aten. Widząc to, Grecy udali się co sił w nogach do miasta, przybywając praktycznie
Jeszcze trochę, a dotrzemy do szosy między Łąckiem a Soczewką. Wypatrujemy czerwonego szlaku pieszego, który doprowadzi nas na odpoczynek nad jeziorem w Sendeniu, do rezerwatu Jarząbek – jednego z największych i najciekawszych na całym Mazowszu. Tam natrafimy na wydmę, a przed nią na szlak żółty – tu wybieramy kierunek na
Z południa na północ rozciągają się tam na mapie trzy Parki: Park Narodowy Bory Tucholskie, Wdzydzki Park Krajobrazowy oraz Kaszubski Park Krajobrazowy. W okolicach, jeśli dobrze poszperać, można znaleźć również Wdecki Park Krajobrazowy, który kusi zakolami uwielbianej przez kajakarzy rzeki Wdy.
WPHUB. 30.04.2022 18:54, aktualizacja 30.04.2022 19:24. Tak Kożuchowska spędza majówkę. Nawet prezydent Duda zareagował. 318. Andrzej Duda wielokrotnie zapewniał, że sam prowadzi swoje konta w mediach społecznościowych. Dotąd prezydent dawał się poznać jako fan Roksany Węgiel, ale wygląda na to, że młoda gwiazda ma konkurencję.
7kPHh3. W tym roku wyjątkowo długo czekaliśmy na wiosnę, ale wreszcie jest! Pierwsze drzewa pokrywają się kwieciem, w ogródkach i w parkach robi się kolorowo, bociany zasiedlają gniazda, a lasy zaczynają tętnić Materiały prasoweJak zainteresować dzieci tym corocznym cudem odradzania się przyrody? Oto garść pomysłów na majówkę z maluchem na łonie natury. – W weekend majowy wyruszmy z naszymi małymi odkrywcami poznawać świat przyrody. Nawet wyjście na krótki spacer może przerodzić się w prawdziwą wyprawę. Bez względu na to, idziemy pieszo czy jedziemy rowerem, w każdej chwili odkrywają się przed nami nowe rzeczy. Na polach i łąkach będą to różne rośliny i owady. W lesie drzewa, zwierzęta i ich tropy. Zwracajmy też uwagę na różne nietypowe formy w terenie. Mogą to być pozostałości po dawnych mieszkańcach tych ziem lub działalności zwierząt. Każde takie znalezisko pomoże rozszyfrować wyobraźnia małych odkrywców – zachęca Marcin Kostrzyński, przyrodnik i autor cyklu „Marcin z lasu”. Na wycieczkę oprócz plecaka z prowiantem, napojami i kurtkami przeciwdeszczowymi weźmy garść inspiracji i ciekawostek przyrodniczych, które pomogą nam zainteresować dzieci oraz w atrakcyjnej formie pokazać, jak i dlaczego warto dbać o naturę i w pełni korzystać z jej darów. Możemy do tego użyć materiałów stworzonych przez organizatorów akcji „Kubusiowi Przyjaciele Natury” największego w Polsce programu edukacyjnego na temat ekologii dla dzieci przedszkolnych i uczniów klas 1-3 szkoły podstawowej. Bezpłatne scenariusze lekcji oraz gry są dostępne na stronie Znajdziemy tam również bajki o ekologii w formie audiobooków, które idealnie sprawdzą się w podróży. A oto kilka sprawdzonych pomysłów eksperta w dziedzinie ekologii Marcina Kostrzyńskiego: Wiosną las rozbrzmiewa mnóstwem odgłosów wydawanych przez zwierzęta. Pobawmy się w ptasie radio i spróbujmy naśladować śpiew ptaków. Zatrzymajmy się na malowniczej polanie i urządźmy zwierzęce kalambury. Obraz taty udającego dzika będzie na pewno jednym z najlepszych wspomnień z tego dnia. Możemy zainstalować w telefonie bezpłatną aplikację BirdNET rozpoznającą głosy ptaków. Program działa zaskakująco dobrze i pozwoli nam na identyfikację gatunków, które słyszymy. Co prawda nazwy wyświetlają się w języku angielskim, lecz możemy je z łatwością przetłumaczyć na język polski. Wycieczka przyrodnicza nie może obyć się bez tropienia śladów zwierząt. Jeśli nie uda nam się zidentyfikować delikwenta, zróbmy zdjęcie tropów i spróbujmy pobawić się w detektywów po powrocie do domu. Zainstalujmy w telefonie aplikację kompasu. W lesie bardzo ważna jest umiejętność sprawdzania kierunków. Dzięki temu możemy odnaleźć właściwą drogę. Pnie drzew od północnej strony porasta mech. Możemy sprawdzić to powszechne przekonanie, porównując położenie mchu ze wskazaniami kompasu. Aby rozpoznać obserwowane zwierzęta lub zobaczyć więcej szczegółów, weźmy ze sobą lornetkę. Warto potrenować przed wyjściem w teren sprawne odszukiwanie obiektów i nastawianie ostrości, by później szybko odnajdywać mieszkańców lasu. Trening zacznijmy od wyznaczenia obiektu obserwacji. Może to być krzew lub doniczka z kwiatami. Przykładamy lornetkę tak, by obiekt znalazł się w naszym polu widzenia od razu po pojawieniu się obrazu przed naszymi oczami. Jeśli za pierwszym razem się nie uda, poćwiczmy trochę, by później w terenie sprawnie odnajdywać ptaki w gęstwinie gałęzi lub sarny wśród traw. Dzieci uwielbiają budować! Sami na pewno pamiętamy niekończące się tworzenie kryjówek z koców i poduch z kanapy. Jeśli chcemy zatem zyskać status bohatera w oczach naszej pociechy, zbudujmy razem szałas. Wbrew pozorom to nic trudnego. Pamiętajmy jednak o zasadach bezpieczeństwa i o tym, aby używać tylko martwych gałęzi. Takie schronienie to idealne miejsce do opowiedzenia maluchom o tym, że las jest domem dla żywych stworzeń i dlatego powinniśmy uszanować jego zasady: nie śmiecić, nie deptać roślin ani nie płoszyć zwierząt. Jeśli chcemy zrobić ognisko, przygotujmy się zawczasu. Warto sprawdzić, gdzie są specjalnie przeznaczone do tego celu bezpieczne miejsca. Takie paleniska znajdziemy w lasach, a nawet parkach narodowych. Są one zaznaczone na mapach turystycznych lub pokazane na stronach internetowych. Nawet zwykły chleb upieczony w ogniu będzie smakował wyśmienicie. Musimy tylko pamiętać o bezpieczeństwie i ostrożnym obchodzeniu się z ogniem. Wspaniałą pamiątką z wycieczki ekologicznej będzie stworzony własnoręcznie zielnik. Zbierzmy liście drzew i krzewów do foliowej koszulki, aby potem w domu wkleić je do zeszytu i opisać. Przy okazji możemy uświadomić dziecku, jak różnorodny jest las oraz na czym polega różnica pomiędzy lasem liściastym a mieszanym, naturalnym a stworzonym przez człowieka. Samodzielnie stworzony zielnik na pewno wzbudzi ogromne zainteresowanie wśród rówieśników naszej pociechy, a być może nawet zaszczepi w nich ciekawość świata przyrody. To idealny sposób by poznać pełnię darów natury i zrozumieć, dlaczego warto o nie dbać. Zaplanujmy wyjście do lasu bardzo wcześnie rano. Samo wstanie o 4 nad ranem będzie dla dzieci niezapomnianym przeżyciem. Rano usłyszymy też więcej ptaków i zobaczymy o wiele więcej zwierząt. Zdjęcia, które zrobimy, będą niezwykłe: z malowniczymi mgłami i magicznym światłem. Dla śmiałków proponuję posłuchanie nocnego lasu. Wystarczy podjechać samochodem, wyłączyć światła i wsłuchać się w nocne odgłosy. Może usłyszymy wycie wilków lub pohukiwanie sowy. Nawet jeśli nie będziemy mieli tyle szczęścia, wyobraźnia dzieci zrekompensuje ten niedostatek z nawiązką. Przygotujmy dla dzieci quiz z nagrodami. Jak należy się zachowywać w lesie? Co zrobić, by pomagać zwierzętom? Każda prawidłowa odpowiedź może być nagradzana . Urządźmy turniej cichego chodzenia. Kto będzie poruszał się najciszej, ten wygrywa. Na umówiony znak wszyscy zamierają w bezruchu. Kolejnym zadaniem może być konkurs, kto w ciągu pięciu minut uratuje przyrodę i znajdzie więcej śmieci pozostawionych przez innych ludzi. Kto pierwszy znajdzie owada w trawie? Kto pierwszy odnajdzie trop na drodze? Kto pierwszy zobaczy żabę nad strumykiem? Kto pierwszy dostrzeże dzięcioła stukającego w pień drzewa? Możliwości jest bez liku. Nieważne, który z pomysłów wybierzemy, ważne by pokazać dziecku, że spędzanie wolnego czasu na łonie natury, może być fajną zabawą, aktywnym wypoczynkiem i przy okazji inspirującą przygodą do późniejszego dbania o przyrodę na co zawartość strony: Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.
...na majówkę, razem z mamą, razem z tatą na wędrówkę... Autor: BRUNO o 00:30
Serio, nie rozumiem tych pustych półek w sklepach. Dwa dni wolnego a wszystko wykupione, jakby co najmniej miesiąc miało nie być prądu. Później niestety w wielu domach finał będzie taki, że połowa z tych rzeczy wyląduje w koszu. Bo będzie padać i nie będzie grilla. Bo goście nie dojadą, bo za dużo kupione… Chcąc zminimalizować te straty, proponuję wam naprawdę bardzo ale to bardzo uniwersalne menu. Składniki proste i tanie. Łatwo dostępne i smaczne. Takie menu jest idealne na grilla, łatwo bowiem je przetransportować. Mięso można przygotować również na grillu elektrycznym lub na patelni (właśnie tak, jak ja). Grzanki również świetnie przygotowuje się na grillu. A z sałatką to już w ogóle bajka, bo można zabrać osobno wszystkie składniki i każdy doda sobie do sałaty to, co lubi. Może być oliwa albo sos czosnkowy czy musztardowy. Nic też nie stoi na przeszkodzie, żeby ten zestaw zagościł po prostu na stole, bez względu na to, czy przyjmujesz gości czy jesz obiad w domowych pieleszach. Lista składników 1 podwójna pierś z kurczaka przyprawa do kurczaka (u mnie domowa) 1 bagietka masło zioła prowansalskie czosnek w proszku lub kilka ząbków świeżego opakowanie miksu sałat 15 pomidorków koktajlowych lub 2 duże malinowe 1 papryka (dałam żółtą) 1 ser mozzarella 1 długi ogórek 5 rzodkiewek oliwa z oliwek lub sos czosnkowy Ciasto 5 jajek 1 szklanka mąki pszennej 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej 3/4 szklanki cukru 3 jabłka 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia Krok 1 Nagrzewam suchą patelnię. Piersi z kurczaka myję, oczyszczam i odkrawam polędwiczki (wykorzystam do czegoś innego). Nacieram mięso przyprawą i zawijam w papier do pieczenia, tworząc kieszonki – widać na filmie. Układam na patelni i smażę z każdej strony po 4, 5 minut, aby mięso się usmażyło. Krok 2 W tym czasie nagrzewam piekarnik do 180 stopni. Bagietkę kroję na kromki i smaruję masłem. Każdy kawałek posypuję ziołami prowansalskimi i czosnkiem, wedle uznania. Wstawiam do piekarnika na 5-10 min, w zależności od pożądanej chrupkości. Krok 3 Miks sałat przekładam do miski. Warzywa kroję i dorzucam do sałaty. Polewam oliwą lub sosem. Krok 4 Wszystko pakuję do pojemnika piknikowego i super się bawię :) ps. aaa i ciasto Krok 1 Piekarnik nagrzewam do 180 stopni. Jajka z cukrem ubijam mikserem na puszystą masę (ok 5 minut). Krok 2 Dodaję mąki i proszek i na delikatnych obrotach miksera, mieszam. Krok 3 Tortownicę o średnicy 24 cm wykładam papierem do pieczenia (tylko dno). Wylewam ciasto. Krok 4 Jabłka obieram i kroję w plasterki. Układam pojedynczo na cieście. Wkładam tortownicę do nagrzanego piekarnika i piekę ok 30 minut (do suchego patyczka). Na dworze smakuje jeszcze lepiej Kochani, wybaczcie, że tylko jedno zdjęcie jedzenia ale głodni byliśmy :) W ogóle planowałam wielkie wyjście, park i karmienie kaczek, kwiaty i bla bla. No więc, zapakowałam się po łokcie. Dzieci, kosz piknikowy, koc, kotki, statyw i aparat. Zaczołgałam to wszystko na dół… i oczom nie wierzę. Mężu zabrał auto, na dodatek z fotelikami :( Uparta byłam, powiedziałam, że nagram, to nagram. Rozbiłam więc obozowisko koło bloku (tak, wszyscy dziwnie na nas patrzyli – dzisiaj kosmici wzbudzają mniej zainteresowania niż piknikowicze haha). Niestety zaraz w tle widać plac zabaw. Udało mi się zachęcić dziewczynki do zjedzenia jednego kęsa, po czym obie po prostu nawiały na plac, zostawiając mnie z tym całym majdanem. Usiadłam i płakałam :) Zjadłam jeszcze oczywiście, bo czemu miałam jeść zimne w domu :) A później stoickim krokiem i leniwym gestem zebrałam wszystko dookoła i popełzłam na plac. Dopiero burza nas przegnała do domu. Szkoda, że nie widzieliście jak biegłam, ja, one i na mnie ten cały majdan ha :) Ale na filmie widać, że było tak leniwie, spokojnie i wolniutko. Ach, ta magia telewizji… Ten wpis i film jest dedykowany akcji UGOTUJ MI RAZEM. Całym swoim kuchennym życiem promuję wspólne gotowanie z dziećmi. Do czego zachęcam i was. Film jest dłuższy ale pokazuję dzięki temu jak zazwyczaj wyglądają moje filmy. Później je jednak montuję, żeby były krótsze, ale w tle zawsze możecie zobaczyć małe rączki. Czekam na wasze zdjęcia. Czy to kuchnia, grill, piknik czy balkon – wrzucajcie na insta i fb i oznaczajcie #ugotujmirazem. Dzięki temu mam fajną okazję, żeby poznać was troszkę lepiej. A naprawdę fajnie jest wiedzieć, kto siedzi po tej drugiej stronie ekranu, czyta mnie i czasem coś ze mną ugotuje. Napiszcie o sobie w komentarzu, przedstawcie się. Kto wie, może mieszkamy obok siebie. Pamiętajcie, że w akcji do wygrania wiele nagród a sponsorów przybywa. I jeśli macie życzenie, polubcie ten wpis. Ja was lubię :) Coś podobnego?#ugotuj mi razem akcja przepisyfit przepisy na grillagotowy jadłospisgrillamajówkamajówkęmenunapiknikprzepisy na grillaprzepisy na majówkęprzepisy na piknik